
- 1401/2019
- 0
Święta bez śniegu i dopiero końcem stycznia mamy zadziwiający początek zimy. Ta mroźna pora roku w końcu przypomniała o sobie i na zewnątrz zrobiło się biało. Zima i góry to znakomite połączenie. Na początek wyśmienitym szczytem na spacer może stać się Kozia Górka. Taki niewielki trening, aby nie zastać się do końca. Warunki przyzwoite, niewielki mróż. Od czasu do czasu wiatr mocniej zawiewa i padał śnieg. Nie ma tylko słońca.
Mapa:
Spacer rozpoczynamy na Błoniach w Bielsku-Białej
Błonia są bardzo lubianym rejonem spacerów i rekracji mieszkańców miasta Bielsko-Biała. W dniu dzisiejszym wyglądają jak opuszczone. Za Hotelem "Błonie" zielony szlak skręca w prawo. Rozpoczynamy podejście na Kozią Górkę. W okolicy jest nieczynny już saneczkowy tor, kiedyś był on najdłuższym torem saneczkowym w Europie (2200 metrów długości i 30 wiraży). Wycieczka to tak na prawdę spacer z paroma podejściami.
Pokryty białym puchem las dookoła szlaku.
Widok na miasto Bielsko-Biała.
Kozia Górka
40 minutowy spacer w mocnym tempie doprowadza mnie na szczyt Koziej Górki. Na szlaku mało osób. Na szczycie Koziej Górki zlokalizowane jest schronisko Stefanka z końca XIX wieku. Nazwa "Stefanka" pochodzi od nazwiska dr Karola Steffana - burmistrza bielskiego. W schronisku wypijam herbatę z cytryną i jadam bigos. Podobno dawniej było można wynająć w schronisku sanki i zjechać aż pod samą knajpę w Cygańskim Lesie.
Ja jednakże schodę na Błonia tak jak wszedłem - na nogach. 30 min szlakiem w dół i jestem na przystanku autobusowym w Cygańskim Lesie.
http://2beinspired.pl/kozia-gorka-stefanka
Komentarze
Pozostaw Komentarz
Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany.